Nie wiem, czy tylko ja mam takie wrażenie, ale jak widzę Kamila, patrzącego na córkę, nie mam cienia wątpliwości, co w tej chwili czuje. Jestem tez pewna, ze wie to każda córka, na którą tak patrzył tata. A mój był kwintesencją takiego patrzenia…
P.S. Serdecznie pozdrawiam również mamę i całą resztę rodziny :):):)
Tato… :)
brak komentarzy